Batmanfeatured
Szarobury dzień, jedna smutna wiadomość do przekazania. Chwilę popłakaliśmy. Pe w pionizatorze, obok rehabilitant. – Chcesz coś wymrugać? Cztery mrugnięcia. Chce. Mantruję alfabet, spisuję litery. – Co-u-was. Opowiadam. Staram się, by wyszło jak najzabawniej. Smutna wiadomość wciąż ciąży. – Jeszcze coś? Raz, dwa, trzy, cztery. Alfabet start. – Ona-ubrana-w-lateks. – …Pe, co ty za leki bierzesz? – Śmieję się. Czytaj dalej