Przypadekfeatured
Mirka umiera. Jej młodszy brat, przycupnięty przy łóżku, spogląda z bólem i strachem. Jestem, nigdzie nie pójdę. – Czekam na siostrę, jest w drodze, nie wiem, czy zdąży dojechać. – Poczekamy razem, jeśli pan chce. 50-letni brat patrzy wzrokiem bezradnego dziecka. Trzyma Mirkę za rękę, raz po raz krzyżują się nam spojrzenia. – Może chce się pan pomodlić? – Tak, możemy. Modlimy się, dziesiątka Czytaj dalej