Się dzieje

Się dziejefeatured

Wdzięczność, Jurku, wdzięczność ogromna! Zatkało mnie.

Pani Ewo, dziękuję…
Czapki z głów przed Budzikiem.

© fot. Waldemar Wylegalski
© fot. Waldemar Wylegalski
© fot. Waldemar Wylegalski
© fot. Waldemar Wylegalski
© fot. Joanna Skorupska-Górska
© fot. pan kelner

Ostatnio ładuję akumulator – i jest to potężne turbodoładowanie.
Czuję/rozumiem, że to przed drogą, że robota czeka na zewnątrz. Chłonę zatem, zbieram, otwieram się na oścież. Innej opcji nie ma. 🙂

  • Anonimowy

    Chłoń, wchłaniaj. Wypełniaj się po brzegi. To ważne. Daje siłę.

  • Anonimowy

    A jak dla mnie zbyt medialne i promocyjnie sie tutaj zrobilo. Bylo milej, skromniej

  • Niektórzy zrozumieją po co i dlaczego, inni nie.
    Wczoraj Ania Dymna o tym mówiła na spotkaniu.

    Szerokiej drogi i dużo dobra wokół, anonimowy.

  • Anonimowy

    Jurek jak zwykle – znalazł to, co charakteryzuje autorkę i jest istotnym przesłaniem bloga.
    Pogarda jednych jest nagrodą dla innych.

  • Anonimowy

    Anonimowy z 21:14 ja wiem o co chodzi. Nie o promocję książki, nie o medialność. Chodzi o dotarcie. Dotarcie do ludzi z posłaniem, dotarcie myśli, że my też będziemy na posłaniu. Ostatnim posłaniu. I o to, że na tym posłaniu też się żyje. I obok i przy nim. Chodzi o podzielenie się miłością, ciepłem i dobrem z ludźmi. Zorka dużo daje, ale dostaje jeszcze więcej. Ja zrozumiałam. To się samo broni. Jeszcze przyjdzie tu czas na ciszę a skromność jest pod literkami. Pozdrawiam

    Ania od Babuni

  • Anonimowy

    Witam!
    Kupiłam książkę w piątek, cały weekend tonęłam we łzach. Przed oczami obraz odchodzącego Piotrka odłożyłam ksiązkę na przyszłość. Tak myślałam wtedy. Ale nie mogę się powstrzymać I ciagle ją czytam chłonę dosłownie chłonę. Czuję jakby przenikała mnie do cna do każdej komórki. Otworzyła mi oczy szerzej I szerzej.
    Dziekuję Pani Agnieszko.Dziekuję

    Edyta

  • Anonimowy

    Trzymaj się – tej dobrej fali, fali dobra! Anna HM

  • Anonimowy

    doskonale rozumiem o co chodzi… Wiem, że można to robić inaczej. Nie oceniam. Wypowiadam się tylko

    Paweł

  • Dla mnie każdy sposób jest doby aby powiedzieć głośno, pokazać ludziom sprawy, które dla wielu są niewidzialne bo jeszcze ich nie dotyczą, jeszcze ich nie dotknęły. Ja już wiem, innym trzeba powiedzieć ….

    pozdrawiam Cię serdecznie, nie trać zapału i wiary

  • Pawle, rób inaczej, buduj, pomagaj, rośnij. Niech Ci się wiedzie.

  • Pani Anna doładowała także mój akumulator i ogromną liczbę akumulatorów widzów – zwłaszcza dzieci podczas Bajkowiska na rzecz Hospicjum

  • Dzięki, Joasiu, za Bajkowisko.

  • Wdech i wydech… Tak wiele poczułam dzieki Tobie. Jestem tutaj przez przypadek a moze i takie jest moje przeznaczenie aby spotkac cie duchowo na mojej drodze… Mam taki moment w swoim zyciu ze czuje ze stoje i nic sie nie dzieje… i gdzies w srodku odczułam wielka potrzebe podarowania komus miłosci, czułosci, cierpliwosci, radosci…. podarowania siebie i swojego czasu….
    tak o to trafiłam na strone hospicjum i znalazłam Ciebie…i przez trzy dni nie oderwałam oczu od twojego bloga…
    Nie jestem wstanie opisac słowami tego co poczułam przezucajac kartki twego zycia, lecz jednego jestem pewna ze dzieki Tobie juz nie boje sie poda¢ dłon i wiem ze to mi sie uda… Wiem ze przede mna długa droga wzlotrow i upadkow aby stac dobrym wolontariuszem… ale dzieki Tobie wiem ze to mozliwe… Piekne jest to ze jesteß przy tych co odchodza ale i zarazem trwasz przy tych ktorzy sa… i otwierasz im oczy na zycie i dobro ktore w sobie posiadamy i mozemy sie nim podzielic i zarazac…

    Dziekuje Ci Agnieszko…
    Nigdy cie nie zapomne… Kruszynka ;*

  • No, Kruszynko, to się spotkamy, bo poprowadzę któreś ze spotkań dla kandydatów na wolontariuszy.
    :)))

  • Anonimowy

    Agnieszko, nie myśl że to jakiś tani podliz, ale musze to napisać:

    Jak Ty pięknie wyglądasz!!! 🙂

    Pozdro, Basia.

  • Zorko, coś mi podpowiada, że jesteś dopiero na początku drogi. Dużo siły, bardzo dużo siły.

  • Agnieszko, przekażę podziękowania Koleżankom, bo to nasza wspólna praca pod skrzydłami dwóch koordynatorek: Kasi Janyski, której zawdzięczamy efekt artystyczny i Agnieszki Niedbały, która wymyśliła Bajkowisko i sprawnie nas zorganizowała.