Powstaniefeatured
Wandzia – w łóżku od lat sześciu.
Władek – przy łóżku, nad łóżkiem, ku.
Obserwuję go od kilku miesięcy, odkąd Wandzia jest w hospicjum. Przychodzi rano, zostaje do obiadu, nie spieszy się do wyjścia. Po południu drepcze w stronę auta, w domu przygotowuje jedzenie na wieczór i wraca. Kubki z dziubkiem stawia na stoliku. W jednym kaszka, w drugim przetarte owoce, w trzecim mleko z miodem.
– Był pan w powstaniu.
– Byłem w samym środku. Krew mnie zalewa, jak czytam, że to było bez sensu. Tylko Bartoszewski – a wie pani, że go znałem? – tylko on opisał prawdziwego ducha powstania. Był tam, czuł tę energię, tę złość, bunt. My i tak byśmy sami ruszyli, rozumie pani? Miałem siedemnaście lat, inni jeszcze mniej, chcieliśmy ich pozabijać gołymi rękami, dorwać choć jednego. Widziałem takie rzeczy, że… – Milczy długo.
– Chce pan powiedzieć?
– Miałem sprytnego ojca, to dzięki niemu jakoś przetrwaliśmy wojnę. Pod koniec powstania złapali nas Niemcy i prowadzili w jakimś tłumie. Ludzie mówili, że się poddają chyba, bo Sowieci za rzeką, że nas odprowadzają gdzieś, nie wiem, dalej od gruzów. W pewnym momencie ojciec ścisnął mi ramię i wciągnął do bramy. Po pięciu minutach padło „Halt!” i w tej bramie, przywarci do ściany, widzieliśmy jak rozstrzelali cały tłum.
– To było najgorsze?
– Najgorsze było, jak złapali ludzi i ustawili przy murze. Jakaś kobieta trzymała dziecko, strasznie płakało. Niemiec coś krzyknął, po chwili podszedł, wyrwał niemowlę i rzucił nim o ścianę.
– Czasem z chłopakami rzucaliśmy przez mur getta chleb. Wpierw gdzie indziej rzucało się kamień, żeby odwrócić uwagę Szwaba, potem kawałek chleba i w nogi. Wie pani, oni z głodu robili takie rzeczy… Ludzie mówili o Żydówce, która wysyłała dzieci za mur po jedzenie. Gdy wybiegło jedno i zostało zastrzelone, tej samej nocy wysłała drugie. Straciła czwórkę dzieci.
– Jedz, córuś. – Przerywa nagle, bo Wandzia zasypia z kubkiem w ręku. – Musisz jeść.
-
Mama w mniejszości
-
Anonimowy
-
-
matkojedyna
-
wieh
-
Ona
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
Marzenia do spełnienia…
-
menina
-
Ewa z Przytulnego domu
-
Blue Queen
-
Julia
-
Jola Wawrzynek
-
Kocie Lektury
-
KAcprzak
-
Edyta De
-
Krystyna Bałakier
-
Katarzyna Pabian
-
Jagoda Ol
-
MANALA
-
Nicole – Samorozwijalnia
-
Nerwka Nerwka
-
dziecimamy
-
Magda
-
Eulampia Romanowa