Makijaż permanentnyfeatured
Obrysowane usta, tatuaż brwi nad plamkami źrenic; kreska na powiece trzyma rzęsy w rządku.
Włosy z chemicznym błyskiem, odrosty w kolorze ziemi, wyblakłe wargi pod wydzierganą obwódką.
Kolczyk-boja dryfuje na powierzchni skóry.
Świat się rozpada. Totalna bezradność i złość. Dziewczyna z narysowaną twarzą.
Trzymam to dziecko za rękę.
A potem wchodzi matka. Matrioszka, co się kiwa. Wysokoprocentowa mater tua.
Kruczoczarne trójkąty brwi, wargi na półkrwisto, zmarszczki za oleistym fluidem, gruba warstwa pudru, lakieru i perfum.
– Gorzej jest? – pyta mi głośno w sam środek.
Mamroczę coś blado.
Przesiąkam przez ścianę, przez szybę.
Na niebie mewy, wróble i wrony. Pasek bieli po samolocie.
W dole wściekle kolorowa ulotka, na niej deszcz ze śniegiem, ziemia.
-
Isabelle
-
Anonimowy
-
Joanna
-
Anonimowy
-
mishtico
-
karinan1975
-
MaDam mc2
-
Nitrogliyceryna
-
Jola Wawrzynek
-
karinan1975
-
milka
-
gemini
-
wsrodbialychscian
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
NIKO
-
Mona Te
-
dorota
-
margolka
-
marika