Braćfeatured

„Jestem najszczęśliwszy na świecie, że mam obok wszystkich, którzy mnie kochają.”

To prezent od człowieka, który nauczył się brać.

Od Pe.

  • piękne…niby proste, a tak trudne czasem do uświadomienia sobie…

  • Nie umiem brać. Nie umiem prosić o pomoc.

  • Anonimowy

    w życiu tak bywa, że najpiękniejszych rzeczy uczymy się często od tych najbardziej doświadczonych przez los.

    Ania 🙂

  • Trzeba nauczyc sie brac, to jest konieczne… Trudno jednak, gdy uczono cie, ze musisz byc Zosia Samosia… Zycie weryfikuje i uczy…
    Serdecznosci
    Judith

  • Miłość zwyciężyła 🙂

  • Nie potrafię brać… nigdy nie potrafiłam 🙁

  • znając historię Pe, bardzo mocno dociera do mnie istota tego zdania. Mocno poruszające.

  • Tak.

  • Anonimowy

    Sytuacja pana Piotra wynikła z błędu lekarzy.Czy jest szansa na odszkodowanie,które choć trochę pomogłoby Jemu i Rodzinie w tym ciężkim życiu?
    Bardzo serdecznie pozdrawiam i Ciebie i pana Piotra i dzielną Rodzinę – e-merytka

  • Trudno mi oceniać, wyrokować. Tym bardziej tu. Pe ma rodzinę i przyjaciół, którzy starają się dbać o jego sprawy.

  • 🙂

  • jak dobrze, że godzi się na to, by być obdarowanym:) i jaki to prezent dla tych, którzy ten dar przynoszą:)

  • ewa

    Najpiękniejsze jest to, że Pe mógł Im to powiedzieć.

  • niestety nie każdy ma to szczęście mieć koło siebie kochających ludzi.

  • Anonimowy

    Taaak, wiem po sobie…jak smakuje dawać, ale brać trochę gorzej. Ale dla innych to odwrotność, oni dają a my bierzemy. Panie Piotrze, codziennie …ściskam paluch za Pana. Ukłony dla rodziny – Jola W.

  • Nauczył się brać… Pracuję z pokoleniem, które mam czasem wrażenie, że tylko chce brać. I chyba nie do końca jest z tym szczęsliwe. Bo ten usmiech taki cyniczny i mało szczery. Kwestia pokolenia czy człowieka?

  • Ja nie mam przy sobie wszystkich których chciałabym mieć i wiem jak bardzo to boli, ale dziękuję za tych którzy są przy mnie i dają tak wiele szczęścia którego chyba nie potrafię docenić. CAŁUSKI DLA MAI której juz przy nas nie ma ale mam nadzieję że kocha nas chociaż w połowie tak bardzo jak My ja kochaliśmy – tatuś i mamusia,
    pozdrowienia dla Autorki i wszystkich czytelników bloga….