Groszfeatured
Spotykam się z nią co wtorek. Gdy Pe ma rehabilitację, rozmawiamy.
O dzieciach, pieniądzach, grypach, dietach, fobiach, szpitalach. O Pe. Jak mu jest, jak pomóc, jak być. Dzielimy się, wspieramy. Opiekunka Pe ma trójkę dzieci, nieustanne wydatki i niedoczas. Żeby wyżywić rodzinę, pracuje dodatkowo, poza szpitalem. Nie ma czasu zadbać o siebie, wyjechać, odpocząć. Obserwuję jak zbliża się do Pe, wsiąka, jak mu czyta, jak razem się śmieją.
Od tygodnia chodzę z tym, co mi powiedziała:
– Żona pana Piotra powinna gdzieś wyjechać, odpocząć. Ma tyle na głowie. I wie pani, ja chętnie zostanę z Piotrem przez tydzień urlopu latem. Bezpłatnie. Dwóch tygodni nie mogę, bo drugi tydzień mam na zaprawy.
…Czy wy to widzicie?
Pielęgniarka, mająca pod opieką trzydziestu pacjentów, na utrzymaniu troje uczących się dzieci, doglądająca starzejących się rodziców, z marną pensją i nie najlepszym zdrowiem (oczywiście kręgosłup), postanawia oddać tydzień wolnego czasu, by obca kobieta mogła odpocząć.
Wdowi grosz świeci na dnie studni.
-
Radomska
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
Izabelka
-
Mamusia
-
Nitrogryceryna
-
La vie est belle i ja tez
-
Anonimowy
-
byle do wiosny, byle do lata
-
futrzak
-
Anonimowy
-
Gagacik
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
Ameli
-
Paulina
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
byle do wiosny, byle do lata
-
Anonimowy
-
byle do wiosny, byle do lata
-
Sto1000krotka
-
Anonimowy
-
Anonimowy
-
Anonimowy