Audycjafeatured

Już dostępna w sieci:

http://www.tokfm.pl/Tokfm/0,130953.html

Bardzo intymna rozmowa.

Dziękuję, Aniu, za tę przestrzeń, za to, co robisz.

  • Anonimowy

    Wspaniała, wzruszająca audycja! Ma Pani tak ciepły serdeczny i spokojny głos, niesamowite historie, magia!

    Anioły są na ziemi, Pani jest na pewno jednym z nich!

  • Strasznie boję się śmierci, choć jestem zdrowa(przynajmniej taką mam nadzieję), młoda i szczęśliwa myślę o niej codziennie. Na samą myśl, że kiedyś nie będzie kolejnego dnia łzy napływają mi do oczu. Dzięki Tobie i Chustce oswajam się…
    Każdy powinien mieć takiego pięknego Anioła przy sobie w tej trudnej chwili. Dla mnie Twoja siła jest niewyobrażalna…

  • Agu, to jest tylko strach, emocja – nie cała ty.
    :*

  • Twoja odwaga jest niesamowita. Nie każdy potrafiłby tyle unieść.

    Justyna

  • Pięknie. Słuchałam z zapartym tchem.

  • Anonimowy

    Piękne i potrzebne słowa…
    Może kiedyś spotkamy się na oddziale…

  • Anonimowy

    Blog czytam od ponad roku. Był on „końcowym impulsem” do podjęcia decyzji o rozpoczęciu kursu na wolontariusza medycznego w hospicjum. Wcześniej ponad dwa lata o tym rozmyślałam. Hospicjum Palium to niesamowite miejsce, gdzie już po kilku wizytach bardzo wiele się nauczyłam, bardzo wiele zobaczyłam i na pewno zostanie to we mnie na długo. Zarówno blog jak i audycja, którą przesłuchałam wczoraj, są niesamowite, magiczne. I bardzo za nie dziękuję. Anna

  • :*

  • Informacja: komentarze obrażające rodziny pacjentów z pewnością na tym blogu się nie pojawią. Drogie (?) anonimy, zajmijcie się zatem spokojnie własnym życiem.

  • Chodziłam, jako przyjaciel ostatni właśnie. I też – kiedy świat powinien się kręcić wokół Niej, kiedy czuła się strasznie, to jeszcze, żebym nie była zbyt dobita odchodząc, zawołała za mną, gdy już stałam w drzwiach: "dobrej nocy".
    I niosę te życzenia dobrej nocy przez całą moją Noc.
    Tamte dni zostały na zawsze.

  • Anonimowy

    zgadzam sie zorko z Twoimi slowami, ze najwieksza korzysc odnosi pomagajacy i ze to luksus moc pomagac
    luksusem jest gdy bogaty czlowiek moze pomoc biednemu- ma wtedy poczucie sprawczosci, przydatnosci i taka mozliwosc odmienienia czyjegos losu dobrze robi na samoocene
    podobnie luksusem jest gdy zdrowy, ktorego nic nie boli i przynajmniej teoretycznie cale zycie przed nim moze dac cos choremu, ktory wlasnie cierpi i umiera

  • Anonimowy

    Kochana Zorko , to chyba niemożliwe…anonimy o rodzinach chorych, a co to ma być. Ktoś się zabawia czyimś nieszczęściem ? To przecież chore !!! Sami nie kiwną palcem żeby pomóc, a wsadzają nos w nie swoje sprawy, o zgrozo….nie mam słów. Szacun dla Was za pomoc tylu potrzebującym – Jola W.

  • Masz cudowny ,kojący głos.Jestem pielęgniarką i w hospicjum byłam na praktykach.Jednak ja nie dałam rady do tej pory mam w głowie młodego mężczyznę,który odszedł choć minęło już z 10 lat.Odział onkologii na Szpitalnej to był dla mnie koszmar i teraz gdy mój syn ma temp.to ja prawie mdleję ze strachu.Podziwiam Cię i oddaję ogromny szacunek, za to co robisz, ale po cichu zazdroszczę troszkę, że ja nie mam w sobie tyle siły żeby robić coś podobnego.

  • Anonimowy

    Mam gęsią skórkę po wysłuchaniu…
    Be jest szczęśliwe mając taką cudowną mamę!

  • Usiłowałam słuchać i krzątać się po domu. Nie wyszło. Przez Ciebie nie tknęłam ani naczyń ani niczego innego, bo nie chciałam uronić nawet jednego słowa. Piękna audycja. Dziękuję!

  • Włączyłam w pracy i…. pzesiedziałyśmy z koleżanką godzinę zasłuchane w ciepły, kojacy głos… piekna audycja, bardzo mądre słowa. Pani Agnieszko, chylę czoła.

  • Przepraszam, przez przypadek skasowałam dwa anonimowe komentarze, które wpadły do spamu. Jeden mówił o tym, że audycja bardzo się podobała, drugi – że nie, że za dużo słów.