Blog roku – c.d.featured

Dziękuję wszystkim za smsy i ciepłe myśli.
🙂
Zorkownia w swojej kategorii jest na 11-miejscu – do drugiego etapu przechodzi pierwszych 10 blogów, które zostaną przeczytane przez jury konkursu. Brakuje niewiele, czasem tak jest.

Głosujemy do czwartku – 19.01. Może się jeszcze udać. 🙂
To była by wielka rzecz, że taki blog, o takim temacie…

Tak czy siak i dziś – dziękuję.
🙂

.

  • ale z niemieckiej komorki nie wychodzi (wystukalam nr 00487122) 🙁
    a moze jest jakis trik dla zagraniczniakow? czy licza sie tylko polskie komorki? szkoda bo bym Ci dwa glosy poslala 🙂

  • A może bez 048? Nie mam pojęcia… Ale dziękuję. 🙂

    • wyprobowalam 0048, 048, 48 i samo 7122- niestety nic nie wychodzi. 🙁
      tak czy siak- powinnas swoj numer/apel w bardziej widocznym miejscu umiescic. bo ten post sie zaraz zgubi. chyba ze nie masz zamiaru do czwartku niczego pisac. 🙂

  • A ile razy można tego smsa wysłać? Bez ograniczeń? Czekaj, wezmę męża i córki telefony…

  • Wydaję mi się że nie 048 tylko +48 powinno zadziałać 🙂 pozdrawiam i trzymam mooocno kciuki !!!! 🙂

    • "+" sie wogole nie wstukuje. szkoda, bo jakby zorka przeszla, to mialaby duze szanse na wygranie – o ile dobrze zrozumialam ostateczny werdykt nalezy do jury.

  • Dowiedziałam się, że można głosować tylko z polskich komórek. Ciekawe, dlaczego tak.

    Ale BARDZO dziekuję za chęci i kroki!
    🙂

  • Miejsce 9-te 🙂

    Utrzyma się?

  • Anonimowy

    Wpis zginął, niesmak pozostał. Szkoda.
    Anka

  • Zagłosowałam na Ciebie, pierwszy raz się tu odzywam, ale czytam od roku, albo dłużej

  • Tak, przyjaciele podpowiedzieli, by zniknął – bo bardziej nadawał się na maila do nich niż tu. Posłuchałam.

    Tak jak odpowiadałam już wcześneij: nie zadowolę wszystkich, Anko, nie mam nawet takich ambicji. Ważne, że trafiam w jakiekolwiek serce – taka, jaka jestem, bez lukru i pudru.

    Pozdrawiam, mimo wszystko, na ciepło. 🙂

  • Panistarsza, a my to się znamy chyba z bloga chustki. 🙂

    • Tak, ta sama panistarsza 🙂

      Jeszcze sześć sms-ów poszło. Cel szczytny, to i ludzie chętni. Myślę, że wzrośnie Ci liczba czytelników, bo wysłałam linka do Twojego bloga.
      Serdeczności

  • Anonimowy

    zorko, a nie lepiej zeby to miejsce, Twoj blog nie bylo zbyt popularne? konkurs przyciagnie mase ludzi, nie koniecznie nastawionych refleksyjnie i zrobi sie tu onet…
    niby wszystko fajnie, laptop itd ale moze jednak nie?

  • Anonimie, możesz mieć rację.

    Idea zorkowni była między innymi taka, by temat hospicjum przybliżyć ludziom – tym "niekoniecznie nastawionym refleksyjnie" także.
    Zmienia się każdy, i ja, i ten mniej/bardziej refleksyjny również.

    Skoczyłam do wody, stało się, nie upieram się przy niczym, płynę w to.

    Pozdrawiam 🙂

  • +1
    masz mój głos

  • Zasługujesz, jak cholera, wysłane. Nie mogę dodać Twojego blogu do ulubionych, bo wtedy zaglądać będę zbyt często. Piszesz tak, że wyłazi ze mnie skrzętnie skrywana nadwrażliwość i staje gulem w gardle. Za duzo mnie to emocji kosztuje. Czasem zaglądnę, wiem jak znaleźć. Pozdrawiam.

  • Zorko… ten rok ma dopiero 16 dni, a ja już wiem, że spotkanie z Twoim blogiem to najpiękniejsze, co mogło mnie spotkać. Piękna, wspaniała, pouczająca lektura, za którą jestem Tobie niezmiernie wdzięczna.
    Sms oczywiście wysłany.

  • Twój blog, pisany tak delikatnym językiem, daje obuchem po łbie i chyba tego potrzebowałam. Dziękuję.
    Zagłosowałam na Ciebie i poszłam sprawdzić ranking. Pierwsze miejsce 🙂

  • noooo 🙂
    pierwsze miejsce!

    super!

    buziaki – urodzinowe.

  • zorko naj naj i wygrania konkursu życzę:)

  • Dziękuję…

    Oszołomiona jestem KOMPLETNIE i chyba zaraz wywalę wszystkie brudy o sobie, żeby był trójwymiar…
    🙂

    Do tego właśnie skończyłam 35 lat, Chustka-agitka 36, co jest kolejnym powodem symultanicznych (trudne słowo) oszołomień. 🙂

  • M

    A ja nie moge glosowac i mna miota!!! Och!!! Zorko, dzis odkrylam Twojego bloga i wsiaklam, dziekuje!!!

  • pierwsze miejsce. tam gdzie powinnas byc. 🙂 🙂 🙂

  • Czytam Cię od roku.
    Jesteś prawdziwa.

    Wysyłam sms-a.
    Obiecaj, że będziesz pisać dalej.
    A ja będę się uczyć…

    Ściskam:*

  • Anonimowy

    Zorko, zerkam i co widzę ? pierwsze miejsce !!! najpiękniejszy prezent urodzinowy i bardzo się z tego cieszę – buziaki dla Ciebie 🙂
    Żyj nam 100 lat i jeden dzień dłużej 🙂
    olikkk

  • Ilośc smsow skoczyła za sprawa pewnej chustki. 🙂

  • 😛

  • Anonimowy

    chustka dziala wg zasady- mowisz- masz;)nie podobalo Ci sie 11 miejsce no to masz pierwsze:P

  • Zorko to dla Ciebie w prezencie urodzinowym, chyba bardzo pasuje na dzisiejszy dzień 🙂
    http://www.youtube.com/watch?v=mcKrZzM3lt4&feature=related
    olikkk

  • 🙂

  • Anonimowy

    Pierwsze miejsce i niech tak zostanie, to jedyny sposób, żeby ten konkurs miał jakiś sens! To jedyny blog, który wykracza z kategorii "mój, moje, moi", całkowite zaprzeczenie blogowego egocentryzmu.
    Czytam od kilku miesięcy, powoli, w małych dawkach. Nieustannie dziękując.

    Zorko, głos ode mnie (to niewiele) i najlepsze urodzinowe życzenia!

    Ada

  • ups chciałam coś dopisać i przez przypadek usunęłam komentarz cała ja i moje zdolności anty- komputerowe wrr 🙂 w każdym razie życzę wszystkiego naj podglądam kibicując całym serduszkiem 🙂 A Aniołek pewnie sie teraz ze mnie śmieje albo do mnie 🙂

  • Najserdeczniejsze życzenia urodzinowe Zorko!
    Wczoraj trafiłam na Twój blog od Chustki, przeczytałam od początku i mam
    za sobą nieprzespaną noc i morze łez.
    Głos oczywiście oddany:)

  • Anonimowy

    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.
    Pozdrawiam,
    Franczeska

  • Wszystkiego najlepszego Zorko. Ciesze sie z Twojego pierwszego miejsca. 🙂

  • Ewa

    Zorko, ja też wysłałam sms-a. Jestem tu pierwszy raz, ale chwyciłas mnie za serce. I Ty, i Twoi podopieczni. Pozdrawiam Cię i od dzisiaj będę zaglądać. Nie zmieniaj się tylko we wspomniany onet 😉

  • viki

    zorko, peleton heeeen za Tobą:)))

  • ona3569

    Witaj Zorko,trafiłam tu od Chustki i ….wsiąkłam.
    Obojętnie co bym napisała wydaje mi się głupie i jakieś takie nie na miejscu.
    W każdym razie,przeczytałam, parę razy zacisnęłam zęby żeby….,jesteś dobrym człowiekiem.
    Serdeczne uściski i 100 lat.
    Ewa.

  • Anonimowy

    Dziewczyno, chwytasz za serce. Czytam i płaczę. Twój blog ma wielki sens. Zagłosowałam. Życzę wygranej.
    Renia

  • http://www.chustka.blogspot.com/2012/01/637.html Dzięki za odwagę i wiarę, Chustko!

    …Za wszystkie Wasze ciepłe myśli, słowa i uczynki. 🙂

  • Anonimowy

    Kuzynko:)
    Czasem podglądam Twoje blogi,przy Be śmieje się
    Zorkownia wzrusza i przywołuje wspomnienia
    czasem wspólne.
    Zagłosowałam również.Może własnie ten jeden skromny sms przeważy szalę zwycięstwa.
    Buziaki i mam nadzieję,że do soboty.

  • Anonimowy

    Po raz kolejny zaczynam pisać komentarz
    i wszystko brzmi tak banalnie, że kasuję…
    i zaczynam od nowa szukając słów…
    ale żadne nie oddaje tego co chcę wyrazić.
    Nie powiem więc nic…
    tylko bądź,
    pisz,
    a ja będę spijała każde Twoje słowo małymi łyczkami, żeby nie przedawkować.
    Zagłosowałam, linka rozesłałam bliskim.
    Serdeczne życzenia urodzinowe – wszystkiego co najlepsze.
    Elka

  • Anonimowy

    Zorko, trafiłam od Chustki…od wczoraj nic nie robię tylko "Cię'czytam…Spowodowałaś, że moje wspomnienia wróciły..łzy na policzkach nie wysychają…słowa nie mają tutaj żadnego sensu, co bym nie napisała i tak będzie płytkie…
    Mimo bólu, zostanę tutaj..jeśli pozwolisz…
    Pozdrawiam Cię życząc siły
    Magda

  • Magdo, przez rzekę bólu nie ma kładeczki na skróty; trzeba tę rzekę przepłynąć, poczuć w całej ostrości, by ruszyć dalej.

    Ból nie jest ani dobry, ani zły. Po prostu jest. A potem przychodzi zmiana.

    Wszystkiego dobrego! 🙂

  • Anonimowy

    Chyle czoło przed Tobą zorka i esik poszedł

  • Anonimowy

    Poszedł kolejny:) Zdążyłam:)
    Uda się!
    Asia

  • Anonimowy

    Witaj Zorko,
    Trafiłam tutaj kilka dni temu przy okazji ogłoszenia konkursu i jestem już po kompletnej lekturze, więc będzie o odczuciach.
    A czuję pewien dysonans. Wynika on głównie z (nie wątpię, że szczerej), ale jednak naznaczonej altruizmem retoryki. Każdy blog z gruntu skierowany jest z wewnątrz do zewnątrz. Pisałaś, żeby głosować na zorkownie, bo jako jedyna w zestawieniu nie jest ego-blogiem. Jednak mam wrażenie, że różnica polega jedynie na tym, że Twoje JA przemycone jest w historiach ludzi, których opisujesz. Ludzi, którzy cierpią i umierają. I dla nich śmierć nie jest patosem. Nie jest poezją. Śmierć jest śmiercią. Niczym mniej ani więcej. Paradoksalnie jest jednak często końcem życia dla tych, których te osoby opuszczają. To chyba bardziej mój subiektywny problem, bo czuje duży respekt wobec spraw ostatecznych i uważam, że osoba która być może jedynie dotknęła, ale nie przeżyła granicznych sytuacji, nie ma prawa mówić o tak trudnych kwestiach i samotnych emocjach w imieniu osób ciężko chorych lub umierających.
    To cudowne, że są tacy ludzie jak Ty, którzy nie marginalizują osób chorych i nie traktują ich, jakby były na ziemi już tylko ciałem, a nie duchem. Zastanawiam się tylko, czy Twoi bohaterowie chcą, abyś pisała o ich życiu i cierpieniu. Bo ja odbieram tego bloga głównie jako formę autoterapii i zrzucenia balastu. I nie ma w tym niczego niestosownego, ale byłabym daleka od oceniania zasadności istnienia innych blogów, pisanych w duchu: „ja i moje ja”, bo ten też jest potrzebny dużo bardziej Tobie, niż Twoim bohaterom. Byłabym też daleka od lobbowania o głosy pod pretekstem propagowania tematyki. Nie wiem , jakie przełożenie może mieć ten blog na problem hospicjów w Polsce i zwiększenie ilości wolontariuszy. Bo chyba sama wiesz najlepiej, że takie decyzje nie są podejmowane pod wpływem lektury lub namowy, a raczej głębokiego wglądu w siebie.
    Ten blog to liźnięcie tematu, literacko bardzo apetyczne liźnięcie, ale pozostawia u mnie pewien niesmak.
    Mimo wszystko, powodzenia!

  • "(…)uważam, że osoba która być może jedynie dotknęła, ale nie przeżyła granicznych sytuacji, nie ma prawa mówić o tak trudnych kwestiach i samotnych emocjach w imieniu osób ciężko chorych lub umierających."

    Czy, anonimie, pomoże Ci informacja, że dziesięć lat temu pochowałam córkę?
    I przeżyłam?

    Wypowiadam się w imieniu własnym, nie innych.

    "Retoryka naznaczona altruizmam"? Moje JA przemycane w historiach innych ludzi?
    To w końcu jak jest? 😉

    Blog nazywa się "zorkownia"; nazwa pochodzi od nicka "zorka", piszę w pierwszej osobie liczby bardzo mnogiej, przemytu JA nie widzę.

    I najważniejsze:

    moment otwarcia bloga na światło dzienne nastąpił dopiero wtedy, gdy skontaktowałam się rodzinami moich bohaterów (dotarłam do wszystkich, do których zdołałam). Niektórzy z nich czytają bloga do dziś (…niniejszym ściskam Elę, żonę Marka,który tak naprawdę miał na imię Sławek, rodziców i męża Gosieńki, żonę i bratową Kazimierza, mamę Mikołajka, mamę Patryni, która zresztą wczoraj świętowała ze mną 35-te urodziny…- to między innymi Ci ludzie dodali zorkowni odwagi).

    Nie byłabym sobą gdybym nie skomentowała ostatniego akapitu:
    Głębiej lizać publicznie tego tematu nie chcę.
    I nie będę.

    A na dobranoc ślę ciepły uśmiech.
    🙂

  • Zorko, w sumie niepotrzebnie pisalas o "usuwaniu siebie w cien" a Chustka o laptopie. To tylko punkty zaczepne. Twoj blog jest wart swojego – aktualnego miejsca – po prostu. Nie tylko ze wzgledu na temat. Temat – prawda jest wazki, troche "chwytliwy"- ale on harmonizuje z forma. A przeciez o to chodzi w lietaraturze. Pozdrawiam.

  • Anonimie – towarzyszyłeś kiedyś komuś w umieraniu?
    Ja towarzyszyłam, do ostatniego tchu.
    I wiem, że Zorka pisze o rzeczywistości, nie o poetyckiej iluzji. Wiem, bo byłam w tym samym miejscu, w którym ona jest często.
    Miej szacunek, proszę.

    Zorka – cokolwiek dalej będzie się działo Twój blog ujrzał światło dzienne – i to jest bezcenne. Ten przekaz, te prawdy, o których piszesz.
    Każdy z nas będzie kiedyś komuś towarzyszył w umieraniu – jeśli tylko ze strachu nie ucieknie.
    Dobrze jest wiedzieć, jak to robić mądrze.

    Kibicuję serdecznie!:)

  • Zorko kochana,

    jesteś wspaniała.

  • Witaj,bardzo dziękuję,nie uciekłam i byłam do końca.Dzięki Twojemu blogowi zrobiłam najważniejszą rzecz w swoim życiu,bardzo mi pomogłaś,mam wielki szacunek dla Ciebie i tego co robisz,pozdrawiam

  • czasem trzeba sie zatrzymac i pomyslec, co jest w tym zyciu wazne.

    dziekuje Zorko.

  • Anonimowy

    Na Zorkownię trafiłam z bloga Chustki w związku z konkursem. Chcę tu zostać, pomimo rzeki łez jaka płynęła z oczy czytając wszystko od początku. Smsy poszły, tylko tyle .. Pozdrawiam Cię bardzo bardzo serdecznie. Kasia

  • Dziękuję , że jesteś i trafiłam na Ciebie. Pisz koniecznie.

  • Ode mnie poszły wczoraj trzy sms-y,a chciałabym móc wysłać jeszcze więcej! Trafiłam ze strony Blog Roku i nie mogę przestać czytać.

    W naszym krakowskim Hospicjum są co jakiś czas szkolenia dla wolontariuszy i już kilka razy krążyłam myślą koło tego tematu…

    W hospicjum odeszła kilka lat temu moja teściowa, bliska osobą z rodziny jest wolontariuszem, czekam kiedy będę pewna ze też potrafiłabym.
    Pozdrawiam bardzo ciepło, będę tu wracać co dzień – całe archiwum przede mną!

  • Dodajecie siły, dziękuję.

    ps. O krakowskim hospicjum słyszałam same dobre rzeczy, Agnieszko. 😉

  • olikkk

    Zorko, właśnie zobaczyłam z jaką przewagą przeszłaś do II etapu 🙂
    Moje gratulacje :):):)
    bardzo , bardzo się cieszę 🙂

  • Olikkk, właśnie spojrzałam; nie wiedziałam nawet, że liczba głosów jest podawana.

    435 głosów?!

    Bardzo dziękuję…
    Muszę się z tym przespać.

    Wiele, bardzo wiele nieznajomych osób poczuło, że warto. Tak wiele ciepła dostałam od Was…

    Nie wiedziałam, że takie rzeczy mogą się wydarzyć.

    Choć miałam nadzieję.
    🙂

    ps. Chustko – dzięki Twojej odwadze i zaufaniu. Ty wiesz, jak bardzo.

  • gratuluję, bo widzę, że ma to dla ciebie duże znaczenie.
    przyznam, że nie jestem w stanie czytać twojego bloga.
    może jest w kategorii literackie, ale bynajmniej nie jest literacka fikcją (przypuszczam).
    i tej niefikcji nie mogę spokojnie czytac.

  • Foksal, przecież jesteś tu czas jakiś, komentujesz posty. 😉
    Nie możesz już czytać – szanuję i dziękuję za obecność.

    Wytłumaczę się raz jedyny z wyboru kategorii, bo to budzi emocje.

    Opis kategorii ze strony http://www.blogroku.pl:

    "Jeśli Twój blog jest autorską próbą literackiego opisywania rzeczywistości, to wybierz tę kategorię."

    Tak właśnie myślę o zorkowni.

    Myślę więc jestem.

    🙂

  • Poszły dwa – mój i męża.
    Mąż zaufał w ciemno:)
    Jutro pokażę Ciebie innym.
    Ufam, że będzie w ich sercach rezonans…
    Jakże ja bym chciała do ich serc dotrzeć!
    Chciałabym krzyczeć "ludzie – czytajcie! To perły czystej wody – te doświadczenia, te fakty, ja to wiem!"

    Znasz może bloga dr.Lecter?
    A jeśli nie znasz (jest na hasło) – to chciałabyś poznać?
    To lekarz.
    Macie bardzo wiele wspólnego – bardzo!
    Mogłabym spróbować poprosić o dostęp dla Ciebie – gwarantuję, że warto!
    Tylko napisz, że chcesz, Zorko.
    Jeśli nie chcesz – też dobrze:)
    :***

  • Jak warto, to chcę. 🙂

  • Myślę, że warto!
    A właściwie jestem pewna:)
    Ja czerpię stamtąd pełnymi garściami.
    To ona przy mailowo poradziła mi, że przy rozsianym nowotworze (teść) potrzebna morfina, a nie tramal – dzięki niej walczyłam i udało się.
    Niedługo minie rok…
    Jutro do niej napiszę.
    I odezwę się – jak coś będę wiedziała.

    Powodzenia!!!

  • viki

    zorko, GRATULACJE:))
    A Foksal się nie przejmuj, po otrzymaniu 5 głosów(!), obśmiała organizatorów, prowadzących, nagrody i to ile kto na tym zarobi, zgłaszając się jakoś to jej nie przeszkadzało lol!

  • Anonimowy

    Zorko

    Gratuluję! Bardzo się cieszę Twym sukcesem. Trafiłam tu z blogu Chustki, od razu przeczytałam cały blog i z miejsca wysłałam smsa 🙂
    Pisz, pisz, pisz!

    Joaśka

  • Anonimowy

    Masz piękną duszę Zorko. Gratuluję II etapu i dziękuję za ten blog.
    Kasia

  • Anonimowy

    Czytam twojego bloga od roku i ciagle jestem pod wrażeniem nie tylko tego o czym piszesz , ale również tego w jaki sposób piszesz .Tylko wyjątkowa osoba może opowiadać o tym wszystkim w tak piekny sposób

  • Ego mam w erekcji.

    Co mnie niepokoi znacznie.

  • przeczytałam tylko kilka postów, jestem bardzo krótko.
    mocne, zbyt mocne, jako iż rana moja zbyt świeża.
    o to chodzi.

  • No to mam inną propozycję:

    http://www.malebe.blogspot.com

    mój drugi blog – bardzo wypoczynkowy 😉